Translate

03 lipca 2012

Dawno mnie tu nie było ale strasznie zapracowana jestem. Domek nam się buduje, więc trzeba było nakarmić spracowaną rodzinkę:) Dlatego też nie mogłam pojechać na zlot:(
Córka ostatnio stanęła na stropie i krzyknęła w rurę od wentylacji:
"żeby się moje marzenia sprężyły:)"

Motywacja do ciężkiej pracy jest, Maja tak się cieszy z każdego kącika, aż się dziwię, że dziecko 3-letnie tyle radości ma z tego domu. Już zajada w kuchni, bierze prysznic i pyta kto w salonie siedzi oczywiście wszystko tak "nanibowo"ale frajda jest:)

No i wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, ale tylko na 4 dni (wakacje się zaczęły a nauczyciele przecież maja tak dobrze). Śmiałam się, że trzeba wiedzieć kiedy dzieci rodzić:)

No ale do rzeczy. Chciałam się pochwalić hustecznikiem, który w użyciu jest od kilku tygodni ale jakoś nie było okazji go pokazać. Oto i on:


1 komentarz:

  1. chustecznik cudeńko ...
    ale mała jest pomysłowa .. moja osttnio bawi się i udaje ze przez telefon rozmawia przychodzi do mnie i mówi "no wiesz co musiałąm zwolnic mojego agenta bo chciał abym cały czas malowała, a ja juz nie mma siły "
    dzieci to maja pomysły ... to malutkie poewnie zadowolone ze mama jeszcze w domku ...

    pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za miłe słówka:)